Przedstawiciele Phytopharmu przestrzegają przed spożywaniem rośliny nie poddanej obróbce. Skórka z liści po prostu nie nadaje się do spożycia, aloes trzeba obrać.
Za to miąższ można jeść, dodawać do sałatek, miksować w szejkach.
Można nim też smarować obolałe miejsca i podrażnioną skórę np. po oparzeniach czy ukąszeniach. Zawiera mnóstwo aminokwasów, których organizm sam nie wytworzy.
Ma witaminy B1, B2, B3 i C, kwas foliowy, wapń, potas, magnez, cynk, żelazo i fosfor. Ma działanie przeciwbakteryjne, przeciwgrzybicze, przeciwzapalne, znieczulające i zmiękczające skórę. Dzięki temu wzmacnia odporność i oczyszcza organizm.
Trzeba jednak uważać, by nie przesadzić z ilością spożywanego aloesu, bo ciągle ma działanie lekko przeczyszczające. Ale w odpowiednich ilościach świetnie działa na cały układ trawienny.