TEN PROSTY POSIŁEK OCZYSZCZA TĘTNICE i wzmacnia serce

Moja babcia w tym roku kończy 104 lata, dziadek 107 lat, całe życie jedli masło, czerwone mięso, jaja i mnóstwo zielonej pietruszki, wszędzie ją sypała. Jak zachorowałam na anemię i dostałam leki, powiedziała „nie będziesz leków brała”, wydrążyła buraka, wsypała do niego szczyptę soli i piłam, podawała mi w pół ugotowane buraczki, lądowały w każdej zupie, obsypywała mi jedzenie natką pietruszki, smażyła na smalcu, czerwone mięso jadłam co drugi dzień. Przyszedł czas pobrania krwi, poszłam z mamą. Lekarz zobaczył wyniki – żelazo wybiło ponad normę, uśmiechnął się lekarz i się spytał mamy, czy to po tych lekach tak jej wzrosło? Mama powiedziała, że babcia się wzięła za dietę córki – czerwone mięso, jaja, buraki, zielenina, nie uwierzył, odpowiedział „to na pewno po lekach”. Leków nawet nie otworzyli , bo rodzice się bali, żeby od syropu im z czarnieją mleczaki.

Wpis odwiedziło 13 gości