Artykuł na temat probiotyku firmy Dorsim

Flora bakteryjna jelit, a nasze zdrowie – czy warto stosować probiotyki?

To jaka będzie flora bakteryjna naszych jelit, jest zależne od wielu czynników. W większości to my o tym decydujemy, w zależności od tego, jak dbamy o swoje zdrowie. W naszych jelitach powinny dominować dobre szczepy bakterii, chroniące nasz organizm przed wirusami oraz chorobotwórczymi bakteriami i grzybami. Przy słabej naturalnej florze bakteryjnej dochodzi do wielu dolegliwości i chorób, włącznie z zagrożeniem naszego życia.


Naturalnie bytujące w jelicie bakterie są, jak wszystkie żywe organizmy, wrażliwe na pewne czynniki. Nasz flora jelitowa ulega niszczeniu przy diecie bogatej w cukry, pszenicę, przetworzoną żywność oraz tą zawierającą sztuczne barwniki, aromaty i konserwanty. Takie produkty dominują w diecie wielu dzieci oraz osób preferujących szybkie gotowe dania. A dostarczyć sporą ilość tych szkodliwych dla naszej flory składników nie jest trudno, ponieważ w przeważającej części na półkach sklepowych mamy bogatą w nie żywność. W wyniku spożywania takich produktów dochodzi do zakwaszenia całego ustroju. Kwaśne pH ma daleko idące i natychmiastowe konsekwencje: zmienia chemię mózgu i zmienia florę bakteryjną w innych obszarach ciała, między innymi skóry, górnych i dolnych dróg moczowych, pochwy, pęcherza moczowego, itp. W zakwaszonym środowisku zaczynają się szybko rozwijać chorobotwórcze drobnoustroje, a nasze naturalne dobroczynne bakterie zostają osłabione i nie są w stanie obronić organizmu. Taka zmiana flory jelitowej ma bezpośredni szkodliwy wpływ na układ odpornościowy. U dzieci pojawiają się objawy egzemy, astmy, infekcje ucha i częste infekcje wirusowe. Poza tym mikroflora ta jest wrażliwa na chlorowaną wodę i na powszechnie przyjmowane antybiotyki, sterydy i szczepionki, a także radioterapię oraz zakażenia bakteryjne i wirusowe. Bardzo niszczącym dla niej, a jednocześnie bagatelizowanym czynnikiem jest również stres.


Aby dbać o naturalną równowagę flory bakteryjnej jelit, gdzie powinny przeważać przyjazne dla nas mikroorganizmy, należy unikać wyżej wymienionych czynników. Nie zawsze jest to łatwe lub możliwe. Warto wtedy sięgać po przywracające tę równowagę probiotyki.

Historia ich stosowania sięga czasów starożytnych. Pliniusz Starszy zalecał picie fermentowanych napojów z mleka w dolegliwościach żołądkowo-jelitowych. W XX w. rosyjski naukowiec, laureat nagrody Nobla, Ilia Miecznikow zajął się badaniem bakterii kwasu mlekowego. Wiązał on stan ludzkiego zdrowia z obecnością określonych mikroorganizmów w przewodzie pokarmowym, których źródło stanowił kefir i jogurt. Dało to podstawy naukowe do dalszych badań mikroflory jelitowej człowieka oraz poszukiwań odpowiednich szczepów bakterii mlekowych wywierających korzystny wpływ na nasze zdrowie. Naukowcy wciąż zgłębiają wiedzę na ten temat. Od około 2005 r. zaczęli rozumieć relację pomiędzy procesem trawienia a funkcjami mózgu i jego rozwojem. Relację tą nazywa się osią jelitowo-mózgową, która odnosi się do sygnalizacji biochemicznej zachodzącej pomiędzy przewodem pokarmowym i układem nerwowym, często z udziałem mikroflory jelitowej. Wiele badań wskazuje, że flora bakteryjna jelit jest zaangażowana w regulację zaburzeń funkcji poznawczych i nastroju oraz natężenie odczuwania lęku i bólu.

Dużą ilość szczepów probiotycznych zawierają naturalne, domowe produkty mleczne takie jak mleko, kefir, maślanka czy serwatka i wszelkie kiszonki, a wśród nich najpopularniejsze ogórki i kapusta kiszona, kwas buraczany oraz domowe pieczywo na zakwasie. Jednak nie zawsze są one w stanie zapewnić nam wystarczającą ilość i kompozycję dobroczynnych bakterii. Wtedy warto sięgać po probiotyki w postaci suplementów.

Probiotyki najczęściej kojarzymy jako środki osłonowe przy antybiotykoterapii. A warto pamiętać, że są one ogromnie ważne w przywracaniu i utrzymywaniu prawidłowej kondycji i składu mikroflory naszych jelit. Ona zaś jest odpowiedzialna za funkcjonowanie całego organizmu. Probiotyki mogą nam pomóc w walce z wieloma dolegliwościami, które często bezskutecznie leczymy. Przywracając równowagę flory jelitowej będziemy usuwać ich pierwotną przyczynę, ponieważ dobra kondycja jelit jest podstawą naszego zdrowia i witalności.

Probiotyki można więc traktować jako środki profilaktyczne zwiększające wydolność i odporność naszego organizmu. Silna mikroflora jelitowa odgrywa ważną rolę w trawieniu i wchłanianiu wszystkich składników odżywczych, syntetyzuje różne aminokwasy i witaminy, zapewnia komunikację pomiędzy jelitem, układem odpornościowym i mózgiem, pozwala nam unikać antybiotyków oraz zmniejsza prawdopodobieństwo wystąpienia niektórych nowotworów.

Probiotyki są szczególnie zalecane przy problemach trawiennych, bólach brzucha, nietolerancji laktozy, zaparciach, różnego pochodzenia biegunkach (”podróżnych”, bakteryjnych, wirusowych, popromiennych i poantybiotykowych), zakażeniach bakteryjnych, wirusowych i grzybiczych, w tym kandydozie, jelicie naddrażliwym, zaburzeniach motoryki jelit, alergiach, skazie białkowej czy atopowym zapaleniu skóry, stanach zapalnych, spadku odporności, przeziębieniach, wysokim poziomie cholesterolu, encefalopatii wątrobowej, spadkach nastroju, słabym znoszeniu stresu lub bólu. Uważa się także, że spożywanie produktów z udziałem bakterii probiotycznych może mieć znaczenie w zapobieganiu dyslipidemii i chorobie wieńcowej serca. Badania wykazały, że regularne przyjmowanie dobrego probiotyku już po kilku tygodniach może spowodować wzrost odporności.

Wybierając probiotyk warto zwrócić uwagę na jego skład, czyli ile i jakie są w nim zawarte szczepy kultur bakterii. Są szczepy o podobnym działaniu, a są też o odmiennym. Skuteczny probiotyk powinien zawierać bakterie uzupełniające się, dając jak najszersze spektrum dobroczynnego wpływu na nasz organizm. Tak właśnie został skomponowany skład preparatu firmy Dorism. Posiada on aż sześć różnych szczepów z rodzaju Bifidobacterium i
Lactobacillus.

Lactobacillus rhamnosus wykazuje wyjątkową dużą odporność na napotykane w układzie pokarmowym enzymy trawienne, dzięki czemu dociera w stanie umożliwiającym mu działanie w miejscu docelowy czyli w jelitach. Ma także duże zdolności przylegania do błony śluzowej jelit oraz bronienia się przed patogennymi szczepami zamieszkującymi jelita, m.in. Escherichią coli. Lactobacillus rhamnosus łagodzi zaparcia, zmniejsza stany zapalne odbytnicy oraz żylaki odbytu, zapobiega alergiom pokarmowym, łagodzi skutki nietolerancji laktozy – cukru mlecznego, Lactobacillus acidophilus chroni nas przed drożdżakami Candida, obniża poziom cholesterolu, Lactobacillus lactis osłabia chorobotwórczość „złych” bakterii, Bifidobacterium longum hamuje patologiczne bakterie jelita grubego oraz rozrost komórek raka wątroby, eliminuje związki nitrowe, Bifidobacterium breve wspomaga odporność i walkę z rotawirusami. Wykazuje korzystne działanie w stanach zapalnych odbytnicy oraz uaktywnia humoralny system odporności
odpowiedzialny za uwalnianie przeciwciał atakujących komórki uznawane przez organizm za potencjalnie niebezpieczne, Bifidobacterium bifidum chroni przed rotawirusami i infekcjami jelitowymi, działaniem związków chloru na organizm, infekcjom jelitowym. Wzmacnia odporność organizmu.

Dodatkowo probiotyk firmy Dorsim jest synbiotykiem, czyli zawiera jednocześnie prebiotyk stanowiący pożywkę dla dostarczonych do organizmu bakterii probiotycznych.
Prebiotyk jest niezwykle ważnym składnikiem, ponieważ umożliwia zasiedlanie jelit przyjętymi w postaci preparatu bakteriami. Stwarza on odpowiednie środowisko w jelitach do ich namnażania, stymuluje ich wzrost i zwiększa aktywność. Wpływa również korzystnie na naszą naturalną florę bakteryjną. Przyjęcie samego probiotyku bez prebiotyku może nie dawać oczekiwanych efektów z racji braku dobrego środowiska do zasiedlania jelit dobroczynnymi szczepami bakterii. Dodatkowo zauważa się potencjalny wpływ spożycia prebiotyków m.in.: na
poprawę kwasowości jelit, która hamuje rozwój niekorzystnej mikroflory oraz powoduje lepsze wchłanianie wapnia, żelaza i cynku. Obserwuje się także, że podczas regularnego ich stosowania, rakotwórcze działanie gnilnych i fekalnych bakterii w jelicie grubym zostaje zahamowane. Prebiotyki przyspieszają metabolizm, poprawiają ruchy jelit oraz zapobiegają zaparciom.

dietetyk mgr inż. Kinga Karalus

Wpis odwiedziło 315 gości